ABC konstrukcji dachu

więźba na wiele sposobów


Z papą czy bez?


Gonty bitumiczne układa się na sztywnym poszyciu z desek łączonych na wpust i wypust, płyt OSB lub ze sklejki wodoodpornej. Poszycie często pokrywa się papą podkładową
Gonty bitumiczne układa się na sztywnym poszyciu z desek łączonych na wpust i wypust, płyt OSB lub ze sklejki wodoodpornej. Poszycie często pokrywa się papą podkładową

Nie ma jednoznacznego wskazania, czy zawsze trzeba układać papę podkładową pod gonty, czy też jest to zbędny wydatek i niepotrzebna praca, jej stosowanie uzależnia się przede wszystkim od kąta nachylenia dachu.


Zaleca się ją na połacie o małym spadku -18-20°. Przy bardziej stromych dachach wystarczy ułożenie jednego pasa papy o szerokości 2 m wzdłuż okapu lub pasa o szerokości 1 m poza wewnętrznym obrysem domu. Zawsze trzeba sprawdzić, jakie są zalecenia producenta gontów co do zastosowania papy podkładowej. Decydując się na taki podkład, trzeba pamiętać, że potrzebna będzie do tego papa na osnowie z welonu szklanego - P/64/1200 lub P/500/1500. Układa się ją równolegle do okapu, rozpoczynając od dotu i kierując się w stronę kalenicy. Nie wolno przy tym zapomnieć o wykonywaniu 5-centymetrowych zakładów między poszczególnymi pasami papy i 10-centymetrowych tam, gdzie schodzą się końce poszczególnych pasów.

Samowulkanizacja


Po ułożeniu na dachu gonty same się ze sobą sklejają. Proces ten nosi nazwę samowulkanizacji. Na wierzchniej stronie gontów są fabrycznie naniesione paski asfaltu modyfikowanego lub równoległe rzędy kleju bitumicznego. Gdy temperatura wzrośnie powyżej kilkunastu stopni Celsjusza i będzie piękna słoneczna pogoda, gonty skleja się. Na czas transportu i składowania klej lub asfalt zabezpiecza folia, którą należy później zerwać. Dzięki niej gonty nie sklejają się przed ułożeniem na dachu.
Zamiast pasków asfaltu i rzędów kleju na spodzie dachówek może być warstwa elastomerowej masy asfaltowej, zwanej SBS. Ona również jest zabezpieczona folią. To lepsze rozwiązanie, bo gonty łączą się wówczas na większej powierzchni. Dzięki temu uzyskuje się trwalsze i szczelniejsze pokrycie. Może ono być układane w niższej temperaturze i nawet podczas silnego wiatru. Całkowita samowulkanizacja następuje dopiero po kilku lub kilkunastu dniach. Zależy to przede wszystkim od temperatury powietrza. Jeśli pogoda nie dopisze, samowulkanizację można przyśpieszyć, ogrzewając pokryte lepiszczem miejsca opalarką albo nagrzewnicą.

Dodatkowe klejenie


Są na dachu takie miejsca, w których gonty trzeba dodatkowo podkleić. Należą do nich wszelkie załamania połaci, np. kosze, kalenice, połączenia z kominami lub oknami dachowymi. Zdanie się tu wyłącznie na samowulkanizację byłoby ryzykowne. Są to bowiem miejsca szczególnie podatne na rozszczepienie i woda deszczowa mogłaby podciekać pod gonty, zawilgacając dach. Przed montażem trzeba więc smarować gonty klejem bitumicznym.